PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
8,1 651 842
oceny
8,1 10 1 651842
7,7 43
oceny krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

Witam. Chciałem dać kilka dowodów na to że to Polska, a nie USA jest głównym bohaterem II Wojny światowej. Nie musicie się z tym zgadzać, ale taka jest moja opinia:

1)Sprzeciw dla III Rzeszy- Jako pierwsi w Europie powiedzieliśmy Hitlerowi ,,Nie". Anglia i Francja nie drażniły Hitlera, a my powiedzieliśmy- My w Polsce, nie znamy pojęcia ,,pokoju za wszelką cenę".

2)Westerplatte- Niewielki, osamotniony oddział Polaków otoczony przez 3000 Niemców i bombardowany przez samoloty i Schleswig'a-Holstein'a. Mięli się bronić 24 godziny, a walczyli 7 dni. Polscy żołnierze w bardzo młodym wieku, toczyli boje o wolność swego narodu.

3)Bitwa nad Bzurą- Za wszelką cenę starano się powstrzymać napór niemiecki na Warszawę. Nawet Polacy na koniach, uzbrojeni w szable, szarżowali na Niemców. (Mój pradziadek walczył nad Bzurą. Po Wojnie obronnej, rozstrzelano go w Katyniu [*])

4)Koniec Kampanii Wrześniowej- Mimo ataku z dwóch stron i opanowania kraju, Polska walczyła nadal. Od początku do końca wojny.

5)Ani myślimy o kapitulacji- Polska jako jedyne państwo które zdobyła III Rzesza nie podpisała kapitulacji. Honor jest najważniejszy.

6)Walka o Norwegię(Narvik) i Francję- Mimo że to nie były nasze kraje, to chcięliśmy walczyć. Nie zamierzaliśmy uciekać ani się poddawać.

7)Bitwa o Anglię- Dywizjon 303 i inni Polacy, walczący o niebo Anglii jak o swe własne. Gdy zabrakło amunicji to starali się uszkodzić samolot niemiecki, lecąc w jego stronę. Zresztą jak Churchill powiedział: Jeszcze nigdy w dziejach wojen, tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym.

8)Afryka- U boku wojsk Angielskich stawaliśmy naprzeciw wojskom Rommla (Lisa Pustyni), a wiadomo było że Rommel to nie lada przeciwnik, z którym trzeba się było liczyć.

9)Atak na Włochy- Gdy zaatakowano Włochy i trwała bitwa o Monte Cassino, to Polacy jako pierwsi ruszyli na Cassino i zdobyli je.

10)Polska armia w ZSRR- Ruscy traktowali nas jak mięso armatnie i rzucali na pierwszy szereg, ale mimo tego nie cofaliśmy się i walczyliśmy nawet za Rosjan. Polska walczyła prawie na wszystkich frontach.

11)Powstanie Warszawskie- Mimo że nie było broni, która być miała, nie było kolegów, którzy mięli przybyć ani żadnego zaskoczenia, rzucili się Polacy do walki o stolicę, przeciw 50 tysiącom Niemców wspieranych przez lotnictwo, artylerię i czołgi. Chcięliśmy mimo beznadziejnej sytuacji ratować ojczyznę przed wpływami Stalina.

12)Berlin- Polacy jako pierwsi wkroczyli do stolicy Niemiec. Zawiesili tam naszą flagę, którą potem strącili żołnierze Radzieccy. Jednak to Polacy pierwsi rzucili się do walki o Berlin.


To chyba wszystko. Jeżeli coś pominąłem to powiedzcie. W każdym razie to dowodzi że nasz naród jest głównym bohaterem wojny w Europie. Bóg, Honor, Ojczyzna! Polska walczy o swój byt i nigdy żaden wróg nas nie zniszczy.

ocenił(a) film na 7
peter5_14

Ameryki nie odkryłeś ale masz całkowitą SŁUSZNOŚĆ!!

Apropos punktu 7). Gorąco polecam książkę pod tytułem "Sprawa honoru - Dywizjon 303 Kościuszkowski - Zapomniani bohaterowie II wojny światowej"
Fascynująca książka opisująca losy polskich pilotów myśliwskich w dywizjonie 303 i nie tylko. Co ciekawsze napisana przez Jankesów - Lynne Olson i Stnleya Clouda :)
Ta książka obnażyła całą tą obłudę aliantów, którzy w sposób haniebny zdradzili Polskę. Poleca ją również Norman Davies.

ocenił(a) film na 8
peter5_14

Ja się pytam, no i co z tego? Wiemu o tym tylko my. Zastanawiam się nad jednym, dlaczego do jasnej cholery w wolnej Polsce nie powstają wartościowe książki o tematyce II wojny światowej. Jest tyle motywów, mogłyby to być arcydzieła literatury światowe. Dlaczego nie kręci się filmów o tej tematyce, zamiast wydawać grube pięniadze na idiotyczne telenowele. Dlaczego wreszcie próbuje się wmówić Polakom, że fakty i prawda historyczna są jedynie wymysłem naszej mitomanii.

użytkownik usunięty
rycerz1984

"9)Atak na Włochy- Gdy zaatakowano Włochy i trwała bitwa o Monte Cassino, to Polacy jako pierwsi ruszyli na Cassino i zdobyli je."

Co za bajka! Weź lepiej przeczytaj jakąś książkę na temat tej bitwy.

ocenił(a) film na 7

Nie do końca. Polacy pierwsi zdobyli Monte Cassino ale pierwsi nie ruszyli.

_Pablos_

No tak, sorka. Drobny błąd :P Ale to nie zmienia faktu że zwycięstwo pod Monte Cassino należy do nas.

peter5_14

Ja ostrzegam tylko że zaraz może się tutaj pojawić największy debil na Filmweb o ksywie ,,Jessie" który jest zauroczony tym jaka potężna była III Rzesza i zaraz zacznie ci bluzgać że ośmielasz się przypominać chwalebne dokonania Polaków. Jego podnieca to że Niemcy szybko zdobyli Polskę, więc uważaj na tego kochanka Hitlera.

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Na temat tej bitwy urosło sporo mitów. Prawda jest taka, że alianci użyli Polaków jako mięso armatnie. W pierwszym szturmie z użyciem polskich żołnierzy ponieśli oni dotkliwe straty. Pomogło to jednak w rozpoznaniu walką pozycji wroga, wiadomo było gdzie znajdują się niemieckie bunkry. Pomogło to Brytyjczykom wyprzeć Niemców z dolnej części wzgórza, a także ułatwiło następny szturm. Po kolejnych krwawych walkach Polakom udało się wyprzeć Niemców, którzy dodatkowo pokonani przez francuski Korpus Ekspedycyjny na zachód od doliny Liri, podjęli decyzję o wycofaniu się na Linię Hitlera. Polacy zajęli klasztor. Nie umniejsza to heroizmu polskich żołnierzy, ale bitwa ta zwłaszcza z punktu widzenia polskiego dowództwa nie wyglądała pozytywnie, popełniono szereg błędów, sam Anders także nie wypadł zbyt dobrze.

rycerz1984

Ja uważam że dobrze że napisał ten temat, bo teraz społeczeństwo zamiast czytać książki to gra w jakieś Medal of Honory i ogląda Szeregowce Ryan'y gdzie zawsze na największych bohaterów wychodzą amerykańce. Myślą że są zbawcami świata. Niech się schowają bo nic im do nas w poświęceniu w II Wojnie.

United_

Polscy żołnierze jedynie uczestniczyli w II wojnie światowej.To Ameryka wygrała II wojnę światową.Dlaczego tak? To oni pokonali Japonczyków na wschodzie, gdyby nie ich pomoca Stalin NIGDY nie nie odparł ataku Niemców spod Moskwy.Gdyby Rosjanie przegrali tą bitwę przegrali by teżwojne a Niemcy panowali by w całej Europie... TO USA wygrało wojne!!

ocenił(a) film na 8
Toma1910

Zgodzę się z tym, tylko mogę jeszcze dodać, że Polska jak żaden inny kraj na świecie tę wojnę przegrała i to przegrała dwa razy. Nie oszukujmy się dzisiejsza sytuacja w naszej ojczyźnie jest konsekwencją tej druzgoczącej klęski. Zgodzę się również, że Polska jest głównym bohaterem wojny, bo Amerykanie wygrali dzięki pieniądzom, Polacy dokonywali heroicznych czynów i chociaż w ostatecznym rozrachunku przegrali, to jednak nie splamili honoru. - "Poland first to fight, last to surrender".

Toma1910

To Ameryka wygrała II wojnę światową.Dlaczego tak? To oni pokonali Japonczyków na wschodzie, gdyby nie ich pomoca Stalin NIGDY nie nie odparł ataku Niemców spod Moskwy.Gdyby Rosjanie przegrali tą bitwę przegrali by teżwojne a Niemcy panowali by w całej Europie... TO USA wygrało wojne!!

Chłopie co Ty gadasz. Decyzja o otwarciu frontu zachodniego zapadła już po bitwie o Stalingrad.

United_

Chyba zbyt umniejszasz rolę Amerykanów w tej wojnie.
Nie zapominaj jednak, że twórcą tego filmu jest Izraelita

użytkownik usunięty
rycerz1984

Bo jesteśmy ciemnogrodem?

peter5_14

Ja to skomentuję tak...

Dla mnie nie są to wcale dobre argumenty. Rozumiem, że jest to Twoje zdanie, ale ja mam prawo się z nim nie zgadzać.

Może najpierw małe sprostowanie. Odwołam się do cytatu Winstona Churchilla, który Ty przytoczyłeś:"Nigdy w historii wojen, tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielu". Ówczesny premier Wlk. Brytanii mówił o wszystkich lotnikach, walczących w Bitwie o Anglię, a nie tylko o Dywizjonie 303 i innych Polakach, jak Ty to sobie wydumałeś.

Jednym z Twoich "dowodów" jest to, że Polacy dzielnie bronili się na Westerplatte i masz rację. Ale to byli zawodowi żołnierz. A ja Ci powiem, że Anglicy wykazali się większym bohaterstwem. Otóż żołnierzy alianckich (głównie Brytyjczyków,Francuzów i Polaków) otoczonych pod Dunkierką przez przeważające siły wroga (wspierane przez czołgi samoloty i artylerię), nie ewakułowała tylko Royal Navy , ale swoją pomoc nieśli również zwykli cywile (rybacy, marynarze statków handlowych itp.) , a była to ich własna inicjatywa. Wypłynęli z portów w Angli rybackimi łodziami, barkami, jachtami... Wielu z nich zginęło, ale oni nie byli żołnierzami.I co!? To jest dopiero poświęcenie.

Owszem Polacy walczyli w Afryce, tak jak Rosjanie w Polsce, Francuzi we Włoszech, Kanadyjczycy we Francji. Wielu wtedy walczyło i umierało. Ponadto Polacy mieli mały wkład w walkach w Afryce. To angielscy żołnierze zadali wojskom Rommela największe straty. Nie przypisuj więc komuś cudzych zasług.

Czy Amerykanie walczyli na swojej ziemi!? Również umierali za inne narody . Polska była w końcu częścią Europy, a USA!? Mimo to walczyli przeciwko III Rzeszy i jej sojusznikami. A Ty sądzisz, że co, kraje alianckie (oprócz oczywiście bohaterskiej, wszechpotężnej Polski, nie?) nic nie robiły, tylko sobie odpoczywały. No jasne, Amerykanie tu na wakacje przyjechali. Przecież też cierpieli, umierali... Czy Ty też odwarzyłbyś się walczyć tak jak oni, czy Ty wogóle odwarzyłbyś się walczyć. Nie wiesz chyba, o czym piszesz. Samo to, że oni ginęi w tej wojnie w obronie pokoju i wolności, świadczy o ich bohaterstwie.

Zauważyłem, iż Polacy mają taki nawyk mówienia albo może innaczej pławienia się w klęskach. Masz rację, Bitwa Nad Bzurą była przykładem bohaterstwa, ale ostatecznie Polacy ponieśli klęskę. Dla przykładu, Winston Churchill, wezwał lud Wlk. Brytanii do obrony swojej ojczyzny. W Bitwie o Anglię Brytyjczycy ramię w ramię z Polakami walczyli o swój los. W końcu zwyciężyli. Byli bohaterami, ale nie zginęli na próżno, wielu z nich wciąż żyło. Czy o tym też nie warto wspomnieć!?

A wiesz kto wypowiedział te słowa: "My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę."? Józef Beck. Bardzo szlachetne słowa. Tylko, gdy wojna się zaczęła uciekł się do Rumnunii.

Może i Polacy pierwsi rzucili się do walki w Berlinie. Ale do dotarcia do serca niemieckiego impeium, przyczyniło się wiele państw i czasem ich droga była bardziej zbrukana krwią, niż droga Polaków.

Po przeczytaniu tego tekstu może się wydawać, że ja jestem jakimś przeciwnikiem polskości, czy czegoś w tym rodzju, ale tak nie jest. Po prostu trzeba mieć troszkę wyobraźni i uważać co się pisze.

Na koniec chciałbym podkreśić, że zwycięstwo nad Niemcami było zasługą wszystkich krajów, które walczyły przciwko III Rzeszy. Była to moim zdaniem (przynajmiej w początkowej fazie), pierwszq wojna, gdzie walka toczyła się nie tyle o terytorium, czy pieniądze tylko o wolność i pokój, które były zagrożone przez Nazistów.

ocenił(a) film na 8
premier9

Zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisał Peter 5 14, żal mi ciebie, ale nie jestem zdziwiony twoją opinią, wpisuje się ona w jakże popularne dziś zabiegi dyskredytowania Polski, polskiego patriotyzmu, poświęcenia i heroizmu. Żal, że takie rzeczy pisze Polak.

rycerz1984

Wcale nie dyskredytuję Polski. Chodzi mi po prostu o to, że ludzie wielu narodowości, którzy walczyli w czasie II wojny światowej, byli bohaterami, nie tylko Polacy. Peter 5 14 wyraził swoje zdanie. Ja wyraziłem swoje i tyle.

Co więcej, uważam, że Polska w dużym stopniu przyczyniła się do zwycięstwa. Jednak nie umniejszajmy bohaterstwa ludzi innych krajów w tamtej wojnie. Amerykanie też walczyli z poświęceniem. Moim celem nie było umniejszenie roli Polaków w II wojnie światowej.

użytkownik usunięty
peter5_14

2)Westerplatte- Niewielki, osamotniony oddział Polaków otoczony przez 3000 Niemców i bombardowany przez samoloty i Schleswig'a-Holstein'a. Mięli się bronić 24 godziny, a walczyli 7 dni. Polscy żołnierze w bardzo młodym wieku, toczyli boje o wolność swego narodu.

Ze swojej strony chciałbym jeszcze przypomnieć o obronie Gdyni. Trochę zapomniany epizod. Bronili się do 19 września (dca. płk Dąbek). Bitwa nad Bzurą (największa kontrofensywa do 41r przeciw niemcom właśnie przechodziła w fazę odwrotu na Warszawę)

A co do opinii że to amerykanie wygrali wojnę, to powiem tyle. Ta wojna mogłaby trwać jeszcze bardzo bardzo długo gdyby nie amerykanie. Jednak zaznaczyć należy że amerykanie mięli odpowiednie środki do walki z niemcami, a terytorium ich kraju nie było zagrożone, zaś żaden z krajów podbitych przez niemcy w latach 1939 - 41 nie miał zbyt wielkich szans.

Męstwo amerymkanów jest jednak niezaprzeczalne. W końcu to tacy sami żołnierze jak wszędzie, ba moze nawet lepsi (bo ich kraj jest otwarty na nowe idee, żył się tam w poczuciu tworzenia czegoś szczególnie po czasie wielkiego kryzysu).

Przykład - Obrona Bastogne

Poza tym amerykanie przeważnie atakowali, a wojny wygrywa się atakując a nie się broniąc. Polska od 1 września nastawiona była defensywnie. To był MEGA błąd. Poza tym po zamachu majowym komendanta Piłsudskiego kadra oficerska zastąpiona została legionistami wiernymi nowopowstałemu rządowi. Ich ignorancja w sprawie nowin o niemieckich czołgach, o rozbudowie lotnictwa i ogólnej mechanizacji były dosłownie karygodne (polecam "Alarm dla Gdyni" - bardzo ciekawa książka).

Należy też powiedzieć,ze to sami Niemcy przegrali II wojne światową.Gdyby tylko Hitler zgodził sie na wysłanie dywizju pancernych pod Dunkierke poległo by strasznie dużo żołnierzy i Brytyjczycy ponieśli by klęske.Wystarczyło najpierw zwyciężyć w Afryce a nastepnie zaatakować ZSRR a juz w czasie atku zamiast przeć do przodu zoorganizowac obrone,przegrupowac sie i przeczekać zimę. Również popełnili błąd w czasie D-Day.Gdyby dywizje pancerne ruszyły na plaże zniszczyły by cały desant,zabili żołnierzy znajdujących sie na plaży. Niemcy przegrali na własnie życzenie,bo byli głupi i zresztą są do dnia dzisiejszego...

użytkownik usunięty
Toma1910

Równie wiele beznadziejnych decyzji podjęli alianci. Wojna rewiduje decyzje podejmowane przez dowódców. Przecież gdyby Francuzi uderzyli we wrześniu 39' wspólnie z anglikami wygraliby... Sami niemieccy dowódcy to przyznawali.

premier9. Ja nie zamierzałem tutaj pokazać że inne kraje alianckie powinny nas czcić czy coś w tym stylu, ale ja wszędzie widzę że oni już zapomnięli o naszym wkładzie w wojnę. 99% filmów fabularnych i dokumentalnych, gier, książek co są z innych krajów- nie ma tam najmniejszej wzmianki o bohaterstwie Polaków. A nawej jeśli jest to jest tylko- ,,uczestniczyli Polscy żołnierze". Nie mówię że mają nas traktować jak bóstwo Europy, ale uważam że brutalnie nas zdradzili przed i po wojnie. Przed wojną bo nie udzielili pomocy, mimo iż mięli przewagę nad Hitlerem a po, bo bez sprzeciwu pozwolili ZSRR ukraść nam Kresy wschodnie. Nawet gdy trwała wojna, Winston planował że po wojnie ZSRR dostanie ,,trochę ziem Polskich". Ja się czuję bardzo związany z historią, bo mój pradziadek walczył w bitwie nad Bzurą. I jaka go spotkała nagroda za bohaterstwo? Rozstrzelanie w Katyniu, oto jaka. A jeszcze jak słyszę roszczenia tej cholernej Steinbach to mam ochotę jej rozerwać gardło. Nie dość że mówią że to Polacy wysiedlili Niemców (a nie my tylko ZSRR, USA i Anglia) to jeszcze wg. nich to większa zbrodnia niż to co oni zrobili nam. Napisałem ten temat żeby ludzie pamiętali że nasz naród wykazał ogromną odwagę i honor, a nie tylko USA i Anglia. I nie oszukujmy się. To że wojna trwała tak długo to w pewnym stopniu wina Anglii i Francji. Można ją było zakończyć jeszcze we Wrześniu 1939 r.

Toma1910

Oj, tak naprawdę to tylko Polska tą wojnę przegrała. Niemcy po wojnie dostali kupę szmalu z tzw. planu marshalla. Polacy naciskani przez wielkiego brata ze wschodu nie wzięli ani grama. Dzięki tym pieniądzom NRF rozbudował się błyskawicznie, straty z wojny zostały odrobione. My żyjąc w ciemnocie komuny i (o zgrozo) zgadzając się na nią (ileż to ludzi płakało po śmierci Stalina?) przez 50 lat cofnęliśmy się gigantycznie w stosunku do choćby przegranych niemiec (już nie wspominając o zwycięzcach typu USA czy GB). Tak więc owszem to Niemcy przegrały wojnę pod względem militarnym, ale tak naprawdę najgorzej wyszliśmy na tym my - Polacy, mimo ogromnej daniny krwi jaką Polscy żołnierze złożyli na ołtarzu wolności walcząc i ginąc na obu frontach.

peter5_14

Sprzeciw dla III Rzeszy- Jako pierwsi w Europie powiedzieliśmy Hitlerowi ,,Nie". Anglia i Francja nie drażniły Hitlera, a my powiedzieliśmy- My w Polsce, nie znamy pojęcia ,,pokoju za wszelką cenę".

Niby racja...ale co nam to dało? Zniszczenie całego kraju i potworne straty w ludziach..

Westerplatte- Niewielki, osamotniony oddział Polaków otoczony przez 3000 Niemców i bombardowany przez samoloty i Schleswig'a-Holstein'a. Mięli się bronić 24 godziny, a walczyli 7 dni. Polscy żołnierze w bardzo młodym wieku, toczyli boje o wolność swego narodu.

j.w. Ta obrona nie dała nam nic, 7 dni to za krótko na przygotowanie obrony.


Bitwa nad Bzurą- Za wszelką cenę starano się powstrzymać napór niemiecki na Warszawę. Nawet Polacy na koniach, uzbrojeni w szable, szarżowali na Niemców. (Mój pradziadek walczył nad Bzurą. Po Wojnie obronnej, rozstrzelano go w Katyniu [*])

Bądź co bądź bitwa przegrana...

Koniec Kampanii Wrześniowej- Mimo ataku z dwóch stron i opanowania kraju, Polska walczyła nadal. Od początku do końca wojny.

Owszem walczyła...pociągnęło to za sobą ogromne straty w elicie narodu.

Walka o Norwegię(Narvik) i Francję- Mimo że to nie były nasze kraje, to chcieliśmy walczyć. Nie zamierzaliśmy uciekać ani się poddawać.

A mieliśmy dokąd uciec?

Bitwa o Anglię- Dywizjon 303 i inni Polacy, walczący o niebo Anglii jak o swe własne. Gdy zabrakło amunicji to starali się uszkodzić samolot niemiecki, lecąc w jego stronę. Zresztą jak Churchill powiedział: Jeszcze nigdy w dziejach wojen, tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym.

Konkretniej dywizjony 303 i 302. Najwięcej ze wszystkich jednostek RAFu zestrzelonych maszyn wroga. Ale na litość RAF to nie Kamikadze... nie "uszkadzało się samolotu lecąc w jego stronę". Po wojnie polskim pilotom nie pozwolono wziąć udziału w defiladzie zwycięstwa. Słowa Churchilla odnosiły się do całego RAF-u, nie tylko do Polaków.

Atak na Włochy- Gdy zaatakowano Włochy i trwała bitwa o Monte Cassino, to Polacy jako pierwsi ruszyli na Cassino i zdobyli je.

Totalna bzdura. Armia gen. Andersa ruszyła wraz z całą ofensywą aliancką. Pod naciskiem ofensywy linie niemieckie się cofnęły i Polacy zajęli opuszczony klasztor.

Polska armia w ZSRR- Ruscy traktowali nas jak mięso armatnie i rzucali na pierwszy szereg, ale mimo tego nie cofaliśmy się i walczyliśmy nawet za Rosjan. Polska walczyła prawie na wszystkich frontach.

Tak. Ta sama armia gen. Berlinga przekształcona po wojnie w LWP zajmowała się tępieniem jednostek Armii Krajowej, które walczyły z komunistami...wielka Chwała berlingowcom.

Powstanie Warszawskie- Mimo że nie było broni, która być miała, nie było kolegów, którzy mięli przybyć ani żadnego zaskoczenia, rzucili się Polacy do walki o stolicę, przeciw 50 tysiącom Niemców wspieranych przez lotnictwo, artylerię i czołgi. Chcięliśmy mimo beznadziejnej sytuacji ratować ojczyznę przed wpływami Stalina.

Powstanie Warszawskie było jedynie rozpaczliwym krzykiem protestu przeciwko umowie teherańskiej. O konferencji w Teheranie wiedzieli zarówno Okulicki jak i Komorowski. Powstanie było zupełnie nie przygotowane. Broń porozsyłana gdzieś po wschodnich jednostkach AK. Na dodatek pierwszy rozkaz koncentracji został odwołany...część oddziałów się totalnie zdekonspirowała. Błędy dowództwa powstania są tak wielkie jak odwaga i poświęcenie żołnierzy. Nie warto wspominać, że powstanie nie przyniosło ŻADNEGO skutku poza zniszczeniem miasta i ogromnymi stratami w ludziach.



Prawda jest taka, że pomimo olbrzymiej odwagi i waleczności żołnierzy polskich ogrywali oni praktycznie marginalną rolę w czasie drugiej wojny światowej. Nie popadajmy w samozachwyt. Dobrze wiemy, że z Polakami nikt nie liczył i nikt ich nie pytał o zdanie.

Owszem jest kilka rzeczy o których zapomniałeś.

1) Bitwa pod Mokrą. - Jedna z niewielu wygranych bitew w kampanii wrześniowej.

2) Arnhem i udział polskich skoczków spadochronowych w operacji Market Garden. - kolejny dowód na to, że z Polakami nikt się nie liczył. To była jednostka desantowa stworzona po to, aby pomóc Polsce w razie wybuchu powstania powszechnego - co wyszło - wiemy.

Ogólnie rzecz biorąc Polacy w tej wojnie poświęcili bardzo dużo, a stracili wszystko - inteligencje, miasta i niepodległość na kolejne 50 lat. Nie odgrywaliśmy tej wojnie pierwszorzędnej roli, przestańmy szerzyć propagandę.

użytkownik usunięty
kio16

"Niby racja...ale co nam to dało? Zniszczenie całego kraju i potworne straty w ludziach.."

No tak jakby... Chodziło o honor. Ale widzę że dla Ciebie podobnie jak dla Francuzów (ważny był Paryż) ważniejsze by było żeby miasta stały całe niż żeby Twoje dzieci nie wstydziły się być Polakami. Ja jestem DUMNY z tego że jestem Polakiem mimo tego iż mamy posrany rząd, słaba armię itd itd...

"j.w. Ta obrona nie dała nam nic, 7 dni to za krótko na przygotowanie obrony."

Jak to ujął pewien pisarz: "Przynależność Pomorza Gdańskiego do Polski musiała być naznaczona krwią". Poza tym 7 dni to masa czasu z tym że armie niemieckie już przełamały pierwsze linie obrony i zaczęły okrążać armie polskie w czasie ich odwrotu (dzięki dużej liczbie jednostek zmotoryzowanych i pancernych)

"Bądź co bądź bitwa przegrana..."

W tym czasie nie było w Europie NIKOgo kto mógłby się równać NIEMIECKIEJ MACHINIE WOJENNEJ. A jak wcześniej zaznaczyłem była to jedyna kontrofensywa na taką skalę do 41r przeciw armii niemieckiej.

"Owszem walczyła...pociągnęło to za sobą ogromne straty w elicie narodu. "

Emm "elita" spieprzyła do rumunii. A ta prawdziwa elita nie wachałasię oddać życia za swój kraj.

"Pod naciskiem ofensywy linie niemieckie się cofnęły i Polacy zajęli opuszczony klasztor."

Tego nie pozostaje nie wyśmiać? To mówisz że Polacy tam nie walczyli? xD haha dobre muszę sobie zapisać tę relatywną wizję historii.

A tak na marginesie. No jasne że był pusty (po walce). Jeńców zaprowadzono do oficerów wywiadu a ci co zginęli to zginęli :/

"Nie warto wspominać, że powstanie nie przyniosło ŻADNEGO skutku poza zniszczeniem miasta i ogromnymi stratami w ludziach. "

Miasto zniszczono (właściwie zrównano z ziemią na osobisty rozkaz Hitlera. Jak zwykle Żadnego skutku. Po co oni tam walczyli? O wyzwolenie gumisiów? Ech... Zero idealistów,zero romantyków. Sami materialiści kalkulujący co się opłaca a co nie. Ciekaweilu z takich stanęło by do powstania?

"Prawda jest taka, że pomimo olbrzymiej odwagi i waleczności żołnierzy polskich ogrywali oni praktycznie marginalną rolę w czasie drugiej wojny światowej. Nie popadajmy w samozachwyt. Dobrze wiemy, że z Polakami nikt nie liczył i nikt ich nie pytał o zdanie."

A wiesz może że pod koniec wojny mięliśmy armię liczącą 500 tys żołnierzy i alianci musięli się liczyć z tym że możemy się wściec jak nam Polski nie zwrócą? Dlatego ten kraj ciąle istnieje. Bo oni walczyli. I trzeba im oddać cześć. Powstania pewnie też krytykujesz. Z tyże te miały szanse powodzenia. Kilka nawetsię udało (jedno ze Śląskich i Wielkopolskie o ilepamiętam)

"Ogólnie rzecz biorąc Polacy w tej wojnie poświęcili bardzo dużo, a stracili wszystko - inteligencje..."

Taaaaak tutaj trafiłes w sedno! Inteligencję chyba rzeczywiście straciliśmy.

"Nie odgrywaliśmy tej wojnie pierwszorzędnej roli, przestańmy szerzyć propagandę."

Cóż nie byliśmy gigantem przemysłowym ani terytorialnym. Nie mieliśmy MEGA ARMII niszczycieli Imperialnych na orbicie, ale za to mięliśmy ducha do walki którego teraz chyba by zabrakło. Jak widzę... Wierzę jednak że jesteś w swoich przekonaniach osamotniony.

Dobra, widzę że źle pojąłeś mój post.

A więc od początku.

No tak jakby... Chodziło o honor. Ale widzę że dla Ciebie podobnie jak dla Francuzów (ważny był Paryż) ważniejsze by było żeby miasta stały całe niż żeby Twoje dzieci nie wstydziły się być Polakami. Ja jestem DUMNY z tego że jestem Polakiem mimo tego iż mamy posrany rząd, słaba armię itd itd...

Nie mówię, że obrona Westerplatte, Poczty Gdańskiej czy Gdyni były błędami, ani że ogólnie walka z faszystami była złym posunięciem. Ja też jestem dumny z tego, że jestem Polakiem. Staram się tylko powiedzieć, że dłuższą metę była bezsensowna (oczywiście tylko z punku widzenia historii, jasne całkowicie jest, że takie epizody jak Westerplatte, Mokra czy Monte Cassino dały narodowi Polskiemu siłe do istnienia w czasie okupacji, a także potem za okupacji sowieckiej.)

Emm "elita" spieprzyła do Rumunii. A ta prawdziwa elita nie wahała się oddać życia za swój kraj.

Mówiąc elita miałem na myśli raczej ludzi zrzeszonych w Armii Krajowej.

Tego nie pozostaje nie wyśmiać? To mówisz że Polacy tam nie walczyli? xD haha dobre muszę sobie zapisać tę relatywną wizję historii.

A tak na marginesie. No jasne że był pusty (po walce). Jeńców zaprowadzono do oficerów wywiadu a ci co zginęli to zginęli :/

Żeby wyśmiać trzeba mieć jakieś pojęcie. Polacy przypuszczali wcześniej bodaj dwa szturmy na klasztor, oba nieudane. Zginęła tam masa Polaków, ale klasztor nie został zdobyty. Później dowództwo alianckie zdecydowało się na masowe natarcie. Skutkiem czego niemieckie linie się załamały i cofnęły. Polacy zastali klasztor opuszczony. Taka jest prawda. Jak znajdę podrzuce artykuł o tym.


Miasto zniszczono (właściwie zrównano z ziemią na osobisty rozkaz Hitlera. Jak zwykle Żadnego skutku. Po co oni tam walczyli? O wyzwolenie gumisiów? Ech... Zero idealistów,zero romantyków. Sami materialiści kalkulujący co się opłaca a co nie. Ciekaweilu z takich stanęło by do powstania?

To jest dobre pytanie...po co dowództwo AK zdecydowało się na rozpoczęcia wojny wiedząc, że na pomoc "sojuszników" z zachodu nie ma co liczyć. Co do Sowietów, to przecież wszyscy wiedzieli, że powstanie politycznie jest skierowane przeciwko nim. Jak można było liczyć na pomoc kogoś wobec kogo deklaruje się wrogość. Powtarzam: Powstanie było głupim i niepotrzebnym aktem romantyzmu i głupoty dowództwa. Jedynymi jego skutkami było zniszczenie miasta i śmierć ogromnej masy młodzieży ( I nie tylko). Jeżeli tym ostatnim pytaniem chciałeś coś zasugerować to owszem, ja do powstania bym poszedł i wierzę, że poszli by i inni.


A wiesz może że pod koniec wojny mięliśmy armię liczącą 500 tys żołnierzy i alianci musięli się liczyć z tym że możemy się wściec jak nam Polski nie zwrócą? Dlatego ten kraj ciąle istnieje. Bo oni walczyli. I trzeba im oddać cześć. Powstania pewnie też krytykujesz. Z tyże te miały szanse powodzenia. Kilka nawetsię udało (jedno ze Śląskich i Wielkopolskie o ile pamiętam)

Ta.... ? To popatrz na skutki. Alianci, mimo że mieli w swoich oddziałach najwaleczniejszych żołnierzy na świecie pod postacią Polaków pozwolili Stalinowi zagarnąć pół Polski a w reszcie wprowadzić komunizm. Myślę, że raczej ta pół milionowa armia im nie przeszkadzała w niczym. Co do powstań to chyba troszkę się mylisz, chyba tylko Wielkopolskie zostało wygrane (ale ręki sobie nie dam uciąć). Co do Powstań przegranych. Owszem skrytykuję - były nieprzygotowane i bezsensowne zarazem. Ot, kolejne romantyczne zrywy zapisane złotymi zgłoskami w światopoglądzie Polaków. Przygotowane było w zasadzie tylko Kościuszkowskie, ale niestety też zostało zmiażdżone.

Taaaaak tutaj trafiłes w sedno! Inteligencję chyba rzeczywiście straciliśmy.

Charakterystyczne...znajdź kogoś kto ma odmienne zdanie i stara się spojrzeć trzeźwo...a potem go obraź. Jakże typowe dla Narodu.

Cóż nie byliśmy gigantem przemysłowym ani terytorialnym. Nie mieliśmy MEGA ARMII niszczycieli Imperialnych na orbicie, ale za to mięliśmy ducha do walki którego teraz chyba by zabrakło. Jak widzę... Wierzę jednak że jesteś w swoich przekonaniach osamotniony.

No cóż, ja staram się wierzyć, że jednak wola walki w Narodzie by się znalazła. Tak jak znajdowała się przez wieki.

Ale prawda jest taka, że to Amerykanie i Sowieci wygrali wojnę. Nasz wkład tak naprawdę był znikomy. Ponadto gdyby nie Amerykanie, Sowieci i Anglicy to naszego wkładu nie byłoby w ogóle. Pamiętajcie, że broń, mundury i wyposażenie wojska nie rosło wtedy na drzewach i że to aliantom zawdzięczamy wyposażenie i w ogóle stworzenie naszych armii.


Jeszcze jedno odnośnie tej 500 tysięcznej armii....aliancie nie liczyli się z nią i zresztą całkiem słusznie. Była to praktycznie sama piechota na dodatek wyposażona w broń wyprodukowaną za amerykańskie, angielskie
czy rosyjskie pieniądze. Polacy nie mogli by stanąć do walki o kraj bo poprostu nie mieli by czym.


PS. Staraj się w dyskusji nie wmawiać oponentom braku inteligencji tylko dlatego, że ich zdanie jest odmienne od tego jakie wpoili Ci w szkole.

Zdravim

użytkownik usunięty
kio16

"Dobra, widzę że źle pojąłeś mój post."

Dobrze zrozumiałem Twój post. Sugerujesz że walka która nie przyniosła żadnych korzyści była beznadziejna. Nie zapominaj że ta walka miała na celu te korzyści osiągnąć. Powstanie wybuchło gdy armia czerwona podchodziła pod Warszawę. Nikt tak naprawdę nie spodziewał się że nasz SOJUSZNIK jakim była w tym czasie armia czerwona nie udzieli nam pomocy. To że armie sowieckie zatrzymały się o krok od Warszawy to był bezpośredni efekt rozkazu Stalina. Kto w Polsce mógł się spodziewać że choćby nasze armie nieprzyjdą z pomocą.
Planowano w tym czasie powstanie ogólno narodowe jednak socjaliści nie mogli się dogadać z AKowcami. Partie polityczne podzieliły naród jak nigdy.

"(oczywiście tylko z punku widzenia historii, jasne całkowicie jest, że takie epizody jak Westerplatte, Mokra czy Monte Cassino dały narodowi Polskiemu siłe do istnienia w czasie okupacji, a także potem za okupacji sowieckiej.)"

I o to chodziło. Zawsze byliśmy biednym krajem. No może poza XVII wiekiem kiedy kopaliśmy dupsko szwedom, ruskim itd. Pomijam Potop szwedzki (XVIIIw). Właśnie dlatego że byliśmy biedni nie liczono się z nami jak np z Francją, która padła szybciej niż Polska mimo iż posiadała Linią Maginota i kilkakrotnie większe siły (nie licząc małego kontyngentu brytyjczyków) lądowe, i potężna flotę morską. Ba francuzi nawet walczyli z anglikami. Była taka bitwa morska między Francuzami a Anglikami gdzie dowódca angielski postawił francuzom ultimatum. Powiedział: Macie trzy opcje. Albo walczycie z nami przeciw niemcom, albo zostajecie internowani w brytyjskich portach albo zostaniecie zniszczeni." Chodziło o to żeby część flotylli francuskiej nie w

użytkownik usunięty

Przyznaję ci rację że Polska jest wielkim przegranym po II wojnie, ale na dobra sprawę powinniśmy sie cieszyć że w ogóle nasz kraj istnieje wobec tak olbrzymiego i agresywnego sąsiada jak ZSRR. A powstania były potrzebne. Bo czy po 123 latach (w praktyce troche więcej) ktoś pamiętałby o Polsce gdyby nie te powstania? Gdyby nie szabla dziadka z czasów powstania ukryta w schowku pod dywanem? Nie pisalibysmy teraz tym w tym języku...

ocenił(a) film na 7

Czerwona zaraza


Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
Byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
Byś kraj nam przedtem rozdarłszy na ćwierci
Była zbawieniem, witamy z odrazą.

Czekamy na ciebie, ty potęgo tłumu
Zbydlęciałego pod swych rządów knutem,
Byś nas rozgniotła swym podkutym butem
I nas zalała swych haseł poszumem.

Czekamy ciebie nie dla nas żołnierzy,
Dla naszych rannych - mamy ich tysiące
I dzieci tu są i matki karmiące,
A po piwnicach śmierć czarna się szerzy.

Już miesiąc mija od powstania chwili...
Łudzisz nas czasem swoich dział łoskotem
Wiedząc, jak ciężko będzie znowu potem
Powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

Legła twa armia zwycięska, czerwona
U stóp łun jasnych płonącej Warszawy
I ścierwią duszę syci bólem krwawym
Garstki szaleńców, co na gruzach kona.

O, gdybyś wiedział, jak to strasznie boli
Nas dzieci Wolnej, Niepodległej, Świętej
Wyszedłszy z jarzma wiekowej niewoli
Skuwać się w pęta łaski twej przeklętej.

O, gdybyś wiedział, ojców naszych kacie
Sybirskich więzień ponura legendo
Jak twoją "dobroć" wszyscy sławić będą,
Wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.

My wciąż czekamy, ty zwlekasz i zwlekasz
Ty się nas boisz i my wiemy o tem.
Chcesz, byśmy wszyscy legli tu pokotem,
Naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

O, gdybyś wiedział nienawistny zbawco,
Jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
I jak bezsilne zaciskamy ręce
Pomocy prosząc na ojczystym progu.

I za te zgliszcza, Katynia mogiły
Z krwi naszej Polska wielka się odrodzi,
Lecz ty nie będziesz po niej chodził
Czerwony władco rozbestwionej siły.

Ten wiersz to cała prawda o tym ścierwie jakim jest Rosja...

Proszę bardzo:

http://www.powstanie.pl/index.php?ktory=3&class=text

Link odnośnie Monte Cassino

http://www.powstanie.pl/

I odnośnie Powstania Warszawskiego

Wtrącę tylko odnośnie powstania warszawskiego. Powstanie politycznie było wymierzone przeciwko Związkowi radzieckiemu i każdy z powstańców miał tego świadomość (polecam "Zośkę i Parasol autorstwa A. Kamińskiego). Zamysł był taki, że po przejęciu stolicy powitamy armię czerwoną jako gospodarze a nie jak naród wyzwalany. Nie wyszło głównie przez bezdenną głupotę dowódców i brak przygotowania w jednostkach. Warunki były takie, że PM-a posiadał bodajże co dziesiąty powstaniec, większość (ale nie wszystkich) udało się wyposażyć w granaty lub butelki z benzyną. I takie wojsko, totalnie nieprzygotowane do otwartej walki (Na początku powstania wszystkie szturmy szły na hurra, dopiero później zaczęły wykształcać się oddolnie strategie walki miejskiej) posyłano do zdobywania fortów (wolskiego np.), lotnisk, dworców i innych punktów stolicy o strategicznym znaczeniu. Podczas gdy wyszkolone oddziały AK (jak wspomniane Zośka i Parasol) atakowały szkołę...której znaczenie strategiczne było nieporównywalnie mniejsze od lotniska Okęcie czy dworca gdańskiego. Skutkiem takich decyzji dowództwa wysokiego szczebla zdobyto 1 (słownie: jeden) waży strategicznie punkt w mieście - elektrownie na powiślu. Nie staram się udowodnić, że powstanie było złe. Chcę tylko ukazać Wam, że organizacja była beznadziejna. Sam fakt, że powstanie zamierzone na 3-4 dni trwało ponad dwa miesiące świadczy o braku organizacji i totalnym zamęcie jaki panował w dowództwie. Kolejną błędną decyzją była kategoryczna odmowa, jaką zareagowało dowództwo na prośbę płk. Radosława o wyjście jego zgrupowania do Kampinosu. Jasne jest teraz i podejrzewam, że równie jasne było wtedy to, że oddziały Radosława - najsilniejsze, najlepiej uzbrojone i wyszkolone połączone z całkiem sporą grupą partyzantów z Kampinosu mogły stanowić siłę, która mogłaby zdobyć dworzec gdański, który partyzanci później próbowali bezskutecznie zdobyć sami. Kto wie jakby potoczyły się losy powstania gdyby Polacy zdobyli dworzec i lotnisko, być może pojawiła by się realna szansa na pomoc z zachodu.
Powstanie wg dowództwa wcale nie miało wyzwolić stolicy. Jak już pisałem był to krwawy, przeraźliwy krzyk protestu przeciwko decyzjom wielkiej trójcy w Teheranie i Jałcie. Krzyku, którego aliancie zachodni nie mogli lub co bardziej prawdopodobne nie chcieli posłuchać.

Co do wiersza to wydaje mi się że był to wiersz Białoszewskiego albo Szymborskiej (ale ręki nie dam sobie uciąć).

Co do PS. Słuchałem tego co mówili w szkole i słucham tego co mówią na studiach. Ale nie wolno podchodzić do tego co mówią nauczyciele bezkrytycznie. Trzeba poczytać i wyrobić sobie własną opinię.

ocenił(a) film na 7
kio16

Ten wiersz został napisany podczas powstania warszawskiego przez Józefa Szczepańskiego pseudonim "Ziutek". W konspiracji żołnierz I plutonu 1. kompanii oddziału "Agat"-"Pegaz"-"Parasol".

"Nie wyszło głównie przez bezdenną głupotę dowódców i brak przygotowania w jednostkach."

Nie zgadzam się. Nie wyszło bo wyjść nie miało najmniejszej szansy. Powstańcy mieli nadzieję na wygraną. Powstanie zostało przygotowane tak jak na to pozwalały warunki. W dużym stopniu powodzenie było uzależnione również od zrzutów amunicji i żywności jakie przeprowadzić mieli alianci. Oczywiście wraz z Polakami. Bo przeciętny pilot angielski nie znający i nie przejęty sprawą Polską nie poleciałby niemal na samobójczą misję. Tych pakunków spadło tak mało, że praktycznie nie pomogły powstańcom tym bardziej, że znaczna ich część wylądowała po stronie niemieckiej z racji na gęsto ostrzeliwane przez Niemców niebo.

_Pablos_

Ja dodam jeszcze jedno. Gdy wymienia się bohaterów wojny to jak się wymienia USA to się zgodzę (walczyli za inne narody, Normandia, Ardeny itp.) Jak Anglię to też jeszcze się zgodzę (Afryka, Włochy itd.) Ale niech mi nikt do cholery nie wmawia że wśród Czerwonych ścierw ze wschodu byli bohaterowie! Od kiedy to bohaterowie atakują, już atakowane państwo, zabijają w katyniu tysiące oficerów (wśród których był mój pradziadek), odbierają niepodległość Litwie, Łotwie i Estoni a potem kradną innemu państwu cześć ziem wschodnich i robią z niego marionetkę. Jeśli o mnie chodzi to Rosja nie zasługuje nawet na to żeby istnieć. Odkąd istnieje to tylko szkodzi innym narodom i je szantażuje. Nic więcej. Ci co zaraz staną w obronie tego pseudopaństwa mogą mi skoczyć. Chodźbyście nie wiem jak mocne dowody postawili to itak będę się odnosił do Rosji jak do wielkiego ścierwa. Rosja zabiła więcej ludzi niż Niemcy. Teraz jest już Europie zapewniony pokój, ale mogę się założyć o wszystko że ruski marzą o tym aby znów zagarnąć ziemie we wschodniej Europie i gdyby nic im nie stało na przeszkodzie do zaatakowania nas, to by to zrobili od razu. Taki jest właśnie ten kraj. Podkreślam- nie powiem o Rosji ani jednego dobrego słowa, bo po prostu nie znajduję dobrych stron w tym pseudokraju.

peter5_14

Poniekąd masz rację, ale gdyby nie te ścierwa wojna trwałą by znacznie dłużej. Rosja miała i ma niespożyte zasoby ludzkie i zakończenie wojny Europa zawdzięcza na równi siłom amerykańskim jak i radzieckim. Nie bronię ich bo sam ruskich nie znoszę, ale sprawiedliwość historyczną trzeba im oddać.

ocenił(a) film na 7
kio16

"...ale gdyby nie te ścierwa wojna trwałą by znacznie dłużej."

Nie zapominajmy, kto przystapił do wojny 17 września i po czyjej stronie. To było normalne, że zaczęli bronić się przed Niemcami a póxniej ich ofensywa aż do Berlina była OBOWIĄZKIEM zadość uczynienia za rozpoczętą wojnę. Szkoda tylo, że u nas zostali ścierwa.

ocenił(a) film na 7
peter5_14

peter5_14 zgadzam się z tobą w 100%. Masz prawidłowy pogląd na tą sprawę. Nawet dzisiejsza rosja nie ma prawa istnieć. Nie mozna w tak ochydnny sposób zakłamywać historii jak robi to teraz obecny rząd rosji (specjalnie małą literą). Podczas uroczystości zakończenia wojny (chyba 60 rocznica) Putin wymieniał najwazniejsze kraje, które brały udział w zwalczaniu faszyzmu. Wymienił armię czerwoną, Amerykanów, Anglików, Francuzów a nawet antyfaszystów włoskich (sic!)...
O Polsce nie wspomniał nic. Dla mnie to morderca i kagiebista. Nie ma prawa się udzielać na arenie międzynarodowej bo tylko krzywdzi ludzi. Rosja wymordowała połowę! narodu czeczeńskiego. Zero szacunku dla czerwonej zarazy.

_Pablos_

Podobno trzeba wybaczać jak mówił sam Papież.Jakim prawem można wybaczyc obozy koncentracyjne,zabijanie polskich oficerów,niszczenie samej Polski.Niemcy i Rosja zawsze beda naszymi wrogami a to,ze teraz nam UE zarzuca zasłanianie sie historią i II wojną swiatowa uważam za idiotyzm.Nigdy nikt nie powinien wybaczac Niemcom i Ruskim za II wojne swiatową.Oni nie mają prawa nam mówic co mamy robic a sami Niemcy nie maja prawa nazywac sie ofiarami wojny bo sami ją zaczeli.Nasza polityka powinna bys skierowana wobec tych dwóch krajów. Bardzo żałuje,ze Niemcy nie zdobyli ZSRR,bo przestali by oni istnieć w nie długim czasie USA i Wielka Brytania zniszczyły by Niemców od zachodu i dzięki temu Polska by istaniała jako normalne państwo i dzięki pomocy Marshalla byśmy byli super rozwiniętym krajem w tym momencie.

Toma1910

Najbardziej jednak żałuje,ze Napoleon nie zdobył Rosji.Wtedy takie kraje jak wtedy Prusy,Austria nie miały by nic do powiedzenia...

użytkownik usunięty
Toma1910

"Ale niech mi nikt do cholery nie wmawia że wśród Czerwonych ścierw ze wschodu byli bohaterowie!"

No nie zapominajmy że to też byli ludzie. Cierpieli jak inni. Wśród nich byli bohaterowie. Naród rosyjski przeżywał w okresie od 1918 - 1939r Klęskę glodu w skutek której do 39r zginęło ponad 20 milionów ludzi. Komuniści zabierali ziemię chłopom i tworzyli tam kołchozy które nie były w stanie wyżywić całej populacji ZSRR. W trakcie wojny zginęło kolejne 20 milionów ludności ZSRR. Prawdą jest że ruskie zawsze byli agresywni, ale na dobra sprawę tak samo jest dzisaj z USA. Patrzcie. Bush powiedział bomby sę w Iraku (albo że sa przygotowywane) nic nie było. W skutek tego zginęły tysiące ludzi - cywilów Irackich. Pomijam 3 tys. (może więcej) amerykańskich żołnierzy. Przecież ciągle się słyszy o tym że amerykanie giną w Iraku. POWSTANIE (bo walczyli tam powstańcy a nie zadni wyimaginowani terroryści) w Falludży stłumione zostało przy użyciu napalmu i bomb fosforowych - zakazanych przez konwencje międzynarodowe. Świat milczy. Dalej Afganistan. Na Iran nie starczyło sił. Bush uwikłał świat w swoją wojnę.

Mówicie Ruskie są złe. Ale to jest przywilej mocarstwa. Tyle
że rosjanie nie dbają nawet o pozory. Poprostu napadają. Problem polega na tym że oni nam tyle napsuli - dlatego się tak wściekacie.

"Niemcy i Rosja zawsze beda naszymi wrogami a to,ze teraz nam UE zarzuca zasłanianie sie historią i II wojną swiatowa uważam za idiotyzm.Nigdy nikt nie powinien wybaczac Niemcom i Ruskim za II wojne swiatową."

Ostatnio na jednym zagranicznym forum przeczytałem taki tekst:

"Głupie polaczki. Znowu pyskują niemcom. Poczekajmy jeszcze troche i ci znowu ich napadną."

Mój komentarz. Powinniśmy prowadzić twarda politykę z Rosją i Niemcami, ale bardzo uważać. W szczególności w stosunkach z Rosją. Ale wiecie. Gdyby ruskie chciały nas za wszelką cenę zniszczyć to żaden problem. Importujemy od nich tyle surowca. Że wystarczyłoby poczekać miesiąc aż nasze rezerwy się wykończąi wracamy do epoki kamienia. Więc ci ruscy wcale nie sa tacy źli.

"Bardzo żałuje,ze Niemcy nie zdobyli ZSRR,bo przestali by oni istnieć w nie długim czasie USA i Wielka Brytania zniszczyły by Niemców od zachodu ..."

A potem USA podbiło by wszystkie kraje trzeciego świata i wszystkie kraje muzułmańskie i mieli byśmy powrót do czasów dylematów z czasow wojny secesyjnej w USA. Takie gdybanie do niczego nie prowadzi...

"...i dzięki temu Polska by istaniała jako normalne państwo i dzięki pomocy Marshalla byśmy byli super rozwiniętym krajem w tym momencie."

No i mięli byśmy broń atomową i moglibyśmy napadać na mniejsze kraje, a nas nie mogliby ruszyć bo groziło by to wojną atomową :D

"Najbardziej jednak żałuje,ze Napoleon nie zdobył Rosji.Wtedy takie kraje jak wtedy Prusy,Austria nie miały by nic do powiedzenia..."

Te wszystkie wypowiedzi, gdybanie co by było gdyby przypominają mi grę Hearts of Iron. Co sądzicie o lądowaniu Polskich spadochroniarzy na północy Japonii, i desancie kilkunastu dywizji piechoty morskiej pod dowództwem Śmigłego Rydza w Tokio? xD

A wracając do rosjan. Ludzie jak w każdym innym kraju. Są cholernie biedni a system komunistyczny odcisnął w ich mentalności straszliwe piętno, dlatego bywają niebezpieczni. Fakt najgorsze męty siedzą w polityce, ale na dobra sprawę gdzie tak nie jest? Wojna to nic dobrego i nic dobrego z niej nie wynika. Poza tym wiecie. Kresy że mieliśmy to fajnie, teraz mamy cały Śląsk i długa linię wybrzeża. Nie twierdze że to dobrze że zabrali nam kresy ale roztrząsać tego po latach NIE MA SENSU. I tak nikt nam ich nie odda. A w XVIII wieku sięgaliśmy prawie do morza czarnego. Pochłanialiśmy tereny Litwy i Łotwy. Zarządajmy zworu tych ziem. Było minęło. Nie ma co. Zamiast narzekać lepiej byśmy się wzięli do roboty i zamiast szukac UBków zaczęli budować ten kraj. W rosji maja samych UBków a nie istnieje coś takiego jak lustracja. Wiecie czemu? Bo to bez sensu. W IPNie to historycy OCENIAJĄ wagę przestępstwa. Ja myślałem że żeby kogoś skazać trzeba mu coś udowodnić, a teraz panuje taka moda żeby zniszczyć ludzi medialnie. Podać jakiś "przeciek" i do gazet z tym. I wszyscy prawicowi politycy wrzeszczą od razu o winie. Prawica jest do dupy tak samo jak lewica. Krajowi powinni słuzyć ludzie mający 500 zł na rękę a nie jeżdżący limuzynami z pancernymi szybami. Kurde nie widzicie że nie problem jest w narodach, ani w samych krajach tylko w pieprzonej polityce? Tu nie ma co nienawidzić ruskich. Wśród nich też byli bohaterowie. Np tacy co pod ostrzałem wyciągali kumpla sprzed gąsiennic nadjeżdżającego czołgu...

Co do ruskich, pewnie masz racje że zdarzały się przypadki porządnych ludzi. W wyciąganie towarzysza spod gąsienic czołgu trochę ciężko mi uwierzyć - W kraju gdzie każdy musiał się pilnować naokoło, żeby go sąsiedzi a czasem nawet rodzina nie wsypali do NKWD. Myślę (może troche stereotypowo) że ruscy musieli dbać raczej o swoje życie i byli tak zastraszeni, że nie mieli czasu dbać o kumpli.

Odnośnie lustracji... IMO trzeba wytłuc rodzimych komunistów, którzy przez 50 lat niszczyli wewnętrznie ten kraj na polecenie wschodnich sąsiadów. Myślę, że winy nie powinny zostać zapomniane.
Co do Rosji - tam nie ma lustracji ze względu na to, że prezydent sam jest byłym oficerem KGB, zresztą jak większość polityków zapewne. Tam prawica jest za słaba po prostu żeby podskakiwać.

Co do tego gdybania to masz rację...
Jak dla mnie jasne jest, że Amerykanie i Anglicy sami nie pokonaliby Niemiec (i Japonii - nie zapominajmy). Rosjanie to może i szuje, ale ich udział w wojnie jest niezaprzeczalny.
Poza tym...nie ma chyba na świecie kraju, który mógłby pobić ruskich na ich terenie. Wiele mocarstw próbowało...co wyszło widać. Rosjanie podobnie jak starożytni rzymianie w wojnach punickich mają nieograniczony potencjał ludzki. Poza tym ich przemysł dzięki fanatycznym wręcz dążeniom do celu może stanąć na bardzo wysokim poziomie. Myślę, że ani Napoleon ani Hitler nie byli w stanie pobić Rosji - to były tylko urojenia. Jedynym krajem, który miałby IMO szanse podbić Rosję są Chiny. Dysponują wielkimi zasobami ludzkimi, a przemysł też pewnie by sobie poradził.

I jeszcze raz do gdybania... gdybanie nie jest złe jeśli wszystko rozważa się realistycznie i mądrze. Takie gdybanie może znacznie rozszerzyć pogląd na daną sprawę ponad to co piszą w książkach. Historia to nie fizyka :D można sobie powymyślać ;)

kio16

Ja tak z innej beczki, dodam coś na temat Anglii. Mianowicie, gdy się skończyła Kampania Wrześniowa, to w Warszawie zaczęła się pojawiać propaganda Niemiecka. Przedstawiała Chamberlain'a odwróconego plecami do Polskiego żołnierza, który pokazuje mu w tle zniszczoną i nadal bombardowaną Warszawę i krwawe ciała ofiar na ulicach. Wyraz twarzy żołnierza wyraźnie pokazuje że chce powiedzieć: Dlaczego nie uratowaliście nas od tego piekła? A na górze widnieje duży napis: ,,Anglio! Twoje dzieło!"

To propaganda Niemiecka ale częściowo się z nią zgadzam. Co prawda nie było to dzieło Anglii tylko Niemiec, ale faktem jest że TO by się prawdopodobnie nie stało, gdyby Anglia pomogła Polsce gdy trwała Wojna Obronna. Przez ten właśnie błąd Anglii wojna trwała 6 lat. A mogła trwać niecały miesiąc.

United_

Ten plakat znajdziecie pod tym linkiem:

http://g.rydzyk.net/nf/photogallery.php?photo_id=4

ocenił(a) film na 8
kio16

Chłopie ty chcesz wytłuc rodzimych komunistów? Nie rozśmieszaj mnie w Polsce mamy przecież czerwoną demokrację. Popatrz na przywódców LiDu, w większości potomkowie NKWDowskiech zbrodniarzy, a Polacy i tak znowu ich wybiorą. "Socjaliści", którzy pojęcia nie mają co oznacza socjalizm, teraz marksizm zamienili na internacjonalizm-globalizm. Gdy powiesz, że kochasz ojczyznę, to ciebie wyśmieją, nazwą faszystą, nacjonalistą, wiem coś o tym. Polacy mają zupełnie wyprane mózgi, ale to właśnie odbija się czkawką ta eksterminacja inteligencji. Ten naród po prostu umiera, to jest powolna agonia, Europejczycy zasrani, którzy wstydzą się polskości, żal mi tych ludzi. Nie żebym miał coś do współpracy narodów Europy, jestem jak najbardziej za, ale jestem Polakiem, urodziłem się w Polsce, żyję w Polsce i w Polsce chcę żyć dalej, w państwie, które się nazywa Polska, nie Europa, nawet jeśli poziom życia będzie niższy niż na zachodzie. Nie po to przodkowie walczyli o ten kraj, by teraz został wchłonięty przez socjalistyczno-lewacko-ateistyczny twór jakim będzie superpaństwo konfederacyjne zwane Europą.

rycerz1984

Ja też. Chodźby nie wiem jak było źle, to ja itak będę kochał ten kraj. To moja ojczyzna i moich przodków. Tutaj jest moje miejsce ;]

ocenił(a) film na 7

"Prawdą jest że ruskie zawsze byli agresywni, ale na dobra sprawę tak samo jest dzisaj z USA."

Porównujesz politykę USA do polityki Związku Radzieckiego?? Absurd. Nic nie jest tak samo. Stany Zjednoczone to jedyny aparat bezpieczeństwa międzynarodowego jaki istnieje. Jedyny skuteczny aparat. Paradoksalnie, rola Stanów Zjednoczonych jako "policjanta świata" sprzyja jeszcze większej agresji i nienawiści ze tsrony chociażby świata Islamu ale nie możemu wynić za to Stanów Zjednoczonych! Bush powiedział, że Irak posiada broń masowego rażenia. Musiał mieć jakiś pretekst bo to cholerne opieszałe ONZ nigdy palcem nie chce ruszyć, zasłaniając się pierwotnym prawem międzynarodowym mówiącym o prawie do samostanowienia państw. Broni masowego rażenia nie było, i co z tego, mało mnie obchodzi to czy była ta broń czy nie. Ważne jest to, że Saddam zagazował wolną reką całe kurdyjskie miasteczko, tortury przeciwników politycznych w Iraku były chlebem powszednim. W żadnym kraju nie powinien rządzić taki człowiek. Interwencja w Iraku był słuszna, tylko wykonanie katastrofalne i niedopuszczalne. Jakie dobre czy słuszne interwencje przedsięwziął Związek Radziecki? Wysyłanie ludzi na Sybir? Rozpoczęcie II wojny światowej? Mordowanie bohaterów wojennych? Ktoś powie "wojna za ropę". Pytam się za jaką kurwa ropę? A ile ropy poszło na prowadzenie wojny? Wiecie ile kosztowałby dolar amerykański gdyby nie wojna w Iraku? Euro mogłoby się schować. To nie czasy Wietnamu, kiedy wojna do tego stopnia napędzała gospodarkę, że w koncernach zbrojeniowych brakowało materiałów na budowę uzbrojenia. Wojna kosztuje i to astronomiczne sumy, żadna tam ropa nie pokryje strat związanych z wojną.

"POWSTANIE (bo walczyli tam powstańcy a nie zadni wyimaginowani terroryści) w Falludży stłumione zostało przy użyciu napalmu i bomb fosforowych - zakazanych przez konwencje międzynarodowe."

Wśród tych "powstańców" znalazłoby się wielu chętnych do obcięcia głowy "niewiernemu".

"Mówicie Ruskie są złe. Ale to jest przywilej mocarstwa. Tyle
że rosjanie nie dbają nawet o pozory. Poprostu napadają. Problem polega na tym że oni nam tyle napsuli - dlatego się tak wściekacie."

Człowieku, o czym ty piszesz? Żaden kraj w historii, żadne mocarstwo nie posuneło się do takiej perfidii, takich zbrodni, nie wymyśliło głupszej ideologii (może poza III Rzeszą), nie zgnębiło więcej narodów, żaden system nie wymordował tylu ludzi. Przy Związku Radzieckim Stany Zjednoczone są jak siostra miłosierdzia.

"Gdyby ruskie chciały nas za wszelką cenę zniszczyć to żaden problem. Importujemy od nich tyle surowca. Że wystarczyłoby poczekać miesiąc aż nasze rezerwy się wykończąi wracamy do epoki kamienia. Więc ci ruscy wcale nie sa tacy źli."

Za to są bardzo hojni. Omijają Polskę z rurociągiem, włażąc na morze bałtyckie zwiększając koszty jego budowy.Nie podoba się im coś z Polskim porządnym mięsem. Robią wszystko aby Polska była w jak nawiększym stopniu uzależniona od rosji (specjalnie mała literą). Zakłamują historię, izolują nasz kraj na wszelkie możliwe sposoby. Dyskredytują nasz kraj na arenie międzynarodowej namawiając bezczelnie Amerykanów aby zawiesili rozmowy z nami w sprawie tarczy antyrakietowej. Znacie zwyczaje międzynarodowe? Jaki kraj współcześnie namawia inny kraj do tego aby ten zawiesił rozmowy z innym krajem, bo cos mu sie tam nie podoba? Taka prośba zazwyczaj to wrogie stanowisko wobec kraju trzeciego. Grożą Polsce, że wycelują swoje rakiety w polskie cele podczas gdy nie mają do tego najmniejszych podstaw. Nie są tacy źli? Rosja to wrzód na dupie tego świata. Nalezy zetrzeć to pseudo państwo z powierzni ziemi i oddać go licznym ludom zamieszkującym rozległe tereny kaukazu, syberii, matuszki rosji a przede wszystkim Czeczenom.

"A wracając do rosjan. Ludzie jak w każdym innym kraju. Są cholernie biedni a system komunistyczny odcisnął w ich mentalności straszliwe piętno, dlatego bywają niebezpieczni."

Ludzie jak ludzie, winni nie są ale Rosjanie mogą się swojego państwa tylko i wyłącznie wstydzić. Żadną dumą jest bycie Rosjaninem.
Zgadzam się co do lustracji. W Polsce bez niszczenia czyjegoś zycia jest chyba niemożliwa. Prawica w wykonaniu PO byłaby dla mnie do przyjęcia natomiast marksistowska - prawicolewica w wykonaniu PIS-u już nie. Pewnie pieprzę bzdury o tej politryce bo itak się nie znam ale musiałem to napisać :]

użytkownik usunięty
_Pablos_

"Musiał mieć jakiś pretekst bo to cholerne opieszałe ONZ nigdy palcem nie chce ruszyć, zasłaniając się pierwotnym prawem międzynarodowym mówiącym o prawie do samostanowienia państw. Broni masowego rażenia nie było, i co z tego, mało mnie obchodzi to czy była ta broń czy nie. Ważne jest to, że Saddam zagazował wolną reką całe kurdyjskie miasteczko, tortury przeciwników politycznych w Iraku były chlebem powszednim. W żadnym kraju nie powinien rządzić taki człowiek. Interwencja w Iraku był słuszna, tylko wykonanie katastrofalne i niedopuszczalne."

Na początku muszę nieco uściślić swoją wcześniejszą wypowiedź. Ja nie twierdze że Rosja czy też byłe ZSRR (bo teraz czym niby jest? :P) to miłujący pokój Wielki Braciszek. Twierdze jedynie że mocarstwa światowe uciekają się bez wyjątku do perfidii. USA jest największym dostarczycielem broni. Szczególnie dla krajów trzeciego świata (Afryka itd) Robią na tym tak niewyobrażalną kasę że aż głowaboli. Mówią o Iraku - "finansują terrorystów", kiedy sami uzbrajają dzieci w afryce które potem idą mordować rodziców. Nie interweniują gdy wybucha rebelia. Nie wspierają sił rządowych tylko obydwie strony z naciskiem na rebeliantów (wiedząże jeśli ci zwyciężą będzie tam większy rynek zbytu na broń).
Irak oficjalnie nie finansował terrorystów, podobnie jak Afganistan - bo nie ma na świecie państwa które by oficjalnie wspierało terroryzm. Propaganda głoszona przez wszystkie media na świecie kreuje wizerunek armii amerykańskiej przynoszącej tzw STABILIZACJĘ. Śmiać mi się chce bo odkąd oni tam są to tam stabilnie nie było ani trochę. A co do demokracji w wydaniu muzułmańskim to nie przyjmie się. Oni sa zbyt niezależni i nastawieni anty zachodnio. Właściwie czemu sie dziwić. Ni z tego ni z owego na ich podwórkach pojawia się piechota morska przeszukująca ich domy i paradująca z czołgami po ich ulicach. Sam bym sięgnął po broń byle ich wyrzucić gdyby to mnie dotyczyło. USA chce teraz stworzyć pozory niezależnej władzy w afganistanie. Po tej akcji jak znaleźli dzieci wygłodzone rząd skrytykował amerykanów za to że rzekomo nie podawali zdjęć do opinii publicznej. Nie wiem czy tak było ale sądzę że to jest zabieg mający służyć zwiększeniu popularności rządu. Popatrz sami powołali rząd który ich krytykuje. Mogą go kontrolować a jednocześnie rośnie poparcie w kraju dla niego.

Za Saddama też nie było dobrze, w Afganistanie Talibowie robili co chcieli, ale na dobrą sprawę jak by oni tam potrzebowali zmian to stworzyli by partyzantkę albo coś w tym guście. A tu nic. Cisza.

"Wśród tych "powstańców" znalazłoby się wielu chętnych do obcięcia głowy "niewiernemu"."

A wśród amerykańskich dowódców pewnie niejeden się znalazłby taki który by powiedział "użyjmy napalmu, usmażymy bydlaków" (razem z cywilami). Nie widzisz że nie ma różnicy? Tylko metody inne. A sprowadzają się do tego samego.
Co do samych muzułmanów i Irakijczyków owocuje brak wykształcenia. Ale gdybyśmy żyli w kraju muzułmańskim (a te kraje ciągle dostają prztyczki w nos od zachodu - największy powstanie Izraela) pewnie też nie mięli byśmy wielu opcji. Religia muzułmańska - Islam jest bardzo zakorzeniona w ich kulturze. Przywódcy rebeliantów i terrorystów po prostu trafiają na dobry grunt. "Broń swojej wiary, i swojego domu" krzyczą. I częściowo maja rację. Bronią swoich domów. Oni mają taki stosunek do zachodniej cywilizacji jak my do niemców.

Nie można postrzegać muzułmanów znow u jako niedouczonych brudasów i skończonych kretynów. Ba! W gdy w europie wieszaliśmy ubrania nad szaletem żeby odgonić muchy oni myli się codziennie dbali o higienę itd. Wcale nie sa głupsi od nas. Gdy obejrzałem film "911" - tak miał chyba tytuł. Sam chciałem podbić Irak i rozstrzeliwać tych baranów co wrzeszczeli "Allah Ackbar!", ale nie mozna karać całego narodu za czyny kilkunastu.

W czasie wojny w Iraku zginęło wielokrotnie więcej ludzi niż podczas zamachów z 11 września. Dobrze jest spróbować spojrzeć na tą drugą stronę konfliktu. Tam tez zyją ludzie - tylko biedniejsi.

"Ktoś powie "wojna za ropę". Pytam się za jaką kurwa ropę? A ile ropy poszło na prowadzenie wojny? Wiecie ile kosztowałby dolar amerykański gdyby nie wojna w Iraku? Euro mogłoby się schować. To nie czasy Wietnamu, kiedy wojna do tego stopnia napędzała gospodarkę, że w koncernach zbrojeniowych brakowało materiałów na budowę uzbrojenia. Wojna kosztuje i to astronomiczne sumy, żadna tam ropa nie pokryje strat związanych z wojną."

Jasne że nie chodzi o ropę. Zauważyłeś że od czasów II wojny swiatowej Stany zjednoczone co raz wikłaja się w jakies konflikty? Korea, Wietnam, I wojna w Zatoce - to tylko przykłady większych operacji. Tu nie chodziło o ropę. Tu chodziło o jej wydawanie. Tak samo jak marnowanie sprzętu amunicji itd. Chodzi o napędzanie gospodarki. Po każdej wojnie gopodarka amerykańska kwitnie. Zakłady zbrojeniowe dostają dofinansowwani. Trzeba uzupełnić arsenał itd.


"Człowieku, o czym ty piszesz? Żaden kraj w historii, żadne mocarstwo nie posuneło się do takiej perfidii, takich zbrodni, nie wymyśliło głupszej ideologii (może poza III Rzeszą), nie zgnębiło więcej narodów, żaden system nie wymordował tylu ludzi. Przy Związku Radzieckim Stany Zjednoczone są jak siostra miłosierdzia."

Ideologia nie była zła. Tylko wykonanie pozostawia wiele do życzenia. A Faszyzm? Bazował na nienawiści i xenofobii. Dlatego upadł, ale jaki boom gospodarczy wywołał w przedwojennych niemczech! To jest dopiero fenomen! Ogólny optymizm, świadmość swojej wartości (poprzez pokazanie niższości innych i to było już chore). (Nie pisze tego z upodobania do jakiegoś konkretnego systemu - poprostu kalkuluje bezstronnie).

Naprawdę myślisz że mocarstwo typu USA tak bardzo rózni się od Rosji?
Rosjanie za komunizmu pompowali nam uszy propagandą, a teraz jest inaczej? Nawet się nie spodziewamy jakich rzeczy dokonał rząd USA.

Przecież Irak był sojusznikiem USA. Sam Rumpfsfeld OSOBIŚCIE odwiedził Saddama deklarując pomoc. W walce z Iranem USA dofinansowywało obydwie strony z tym że Irak od dawna i trochę bardziej. To jest jeden wielki syf zwany polityką. A polityka wielkich mocarstw bywa zła gdy kierują nią niewłaściwi ludzie którzy w napaści na słabszego wietrza okazję na zdobycie głosów wyborców (2 kadencja Busha kiedy teraz ma znikome poparcie) zdobycie łupów itd. Przeciez Rosja za Borysa Jelcyn (niegroźnego ale jakże sympatycznego pijaczka - najlepsza akcja jak klepnął babkę w tyłek podczas oficjalnej wizyty w jakimś kraju (utknęło mi w pamięci :D)) była całkiem przyjaznym krajem. Żadnych burd czy faszyzujących młodzieżówek (jak to jest teraz) całkiem przyjazna polityka wobec Polski. Stabilizacja - właśnie dzięki Jelcynowi stosunków z USA. Potrzebna jest na tym świecie ugoda, ale też równowaga sił, żeby silniejszy nie wykorzystywał słabszych.

Moim zdaniem nie można oceniać mocarstw - to jest dobre a to złe. Ale ludzi nim rządzących ZDECYDOWANIE TAK. Niektórych warto by wsadzić na dożywocie bo sa socjopatami w garniturach.

Rosja poprostu działa prostolinijnie. Wykłada kawę na ławę podczas gdy USA bawi się np w dofinansowywanie obydwu stron konfliktu. Zauważ że rosjanie mają bardzo duże wpływy, i ostatnio bardzo z nich korzystają. Co nie znaczy że tak jest i będzie.

Co do tarczy antyrakietowej. Ameryka prowokuje tym ZSRR. Amerykanie argumentuja ze tarcza ma słuzyć zestrzeliwaniu rakiet nadlatujących z Bliskiego wschodu. CO ZA BREDNIE?! W takim razie powinna zostać ulokowana nie w Polsce ale choćby w Turcji, albo najrozsądniej w Szwajcarii gdzie górzysty teren stanowiłby bufor bezpieczeństwa w razie ataku jądrowego. Polska graniczy z Rosją. Opozycyjnym mocarstwem dla USA. Ulokowanie tarczy u nas jest jawną prowokacją.

Poza tym to ROSJANIE wymyslili tarczę antyrakietową. Chyba w latach 70tych chcięli zamontować ja na swoim terytorium, ale amerykanie argumentowali iż tarcza zachęca do wojny atomowej bo daje jej posadaczowi mozliwość pierwszego uderzenia i znacznie większe mozliwości strategiczne. Rosjanie zrezygnowali z jej budowy. Z drugiej strony gdyby budowa tarczy obejmowała także kraje będące hipotetycznymi sojusznikami Rosjan to moglibyśmy spokojnie zdemontować wszystkie głowice na swiecie.

W Polsce tarcza jest błędem. Prztyczkiem w nos z naszej strony dla naszego rosyjskiego sąsiada i jednocześnie prowokacją. Można by zbudowac ją we Francji i nie odniosło by to takiego skutku dyplomatycznego jaki wywołalo to teraz. Acha. Na granicy polsko bialoruskiej Rosjanie zamontowali Rakiety zdolne przenosić głowice. Zimna wojno witaj z powrotem? I tak jesteśmy między młotem a kowadłem - takie nasze położenie geopolityczne. Po co zaogniać i tak juz napiętą sytuację?

Poza tym dlaczego mamy zwiększać czyjąś obroność naszym kosztem?

Co do Czeczenii to rzeczywiście. Czytałem nieco o tym .Istnieja tam podobno obozy zagłady podobne do tych niemieckich gdzie ludzi poddaje się niesłychanym torturom, ale to nie jest wina tylko rosjan! Gdzie był ten miłujący pokój wujaszek Sam i jego sojusznicy gdy zaczął się konflikt. Gdyby twardo stanęli w obronie Czeczenii która tuż przed I wojna w Czeczenii proklamowała niepodległość (tyle że ŻADNE z zachodnich państw nie uznało tej niepodległości) nie byłoby tamtego horroru. Gdzie były miłujące pokój Stany Zjednoczone tak gorliwie stajace w obronie humanitaryzmu w Iraku czy Afganistanie. Dlaczego tam nie nieśli stabilizacji? Nie mięli w tym INTERESU! Ot co są tak samo winni jak ten co torturuje bo nic nie zrobili. Przykładów w których Stany kierowały się Interesem a nie dobrem ludzkości jest MEga wiele...

ocenił(a) film na 7

"Na początku muszę nieco uściślić swoją wcześniejszą wypowiedź. Ja nie twierdze że Rosja czy też byłe ZSRR (bo teraz czym niby jest? :P) to miłujący pokój Wielki Braciszek. Twierdze jedynie że mocarstwa światowe uciekają się bez wyjątku do perfidii"

Ja nie twierdzę, że Stany Zjednoczone są czyste jak łza, wrecz przeciwnie ale nadal uważam, że nie mozna porównywać dzisiajszych USA do ZSSR. Przecież USA nie nie zapędza własnych obywateli do gułagów na dożywocie pod pretekstem "wroga narodu", nie zakłamują w tak podły sposób historii, przyznały się oficjalnie do kilku błędów jak na przykład Wietnam o czym świadczą chociazby filmy z tematyki "rozrachunków z Wietnamem", nie wymordowali w tak bezsensowny sposó tylu ludzi. A ZSSR czy dzisiejsza Rosja co? Nic! Dalej tkwią w swym imperialistycznym świecie złudzeń o potędze podczas gdy odsetek milionerów rośnie w zastraszjącym tempie a przeciętny obywatel często klepie biede. Gospodarka Rosji jest równa wielkości gospodarki Holandii a jest chyba z kilka tysięcy razy większa. USA robią co chcą tak jak to robił Związek Radziecki ale w tym jednak jest jakaś różnica.
Co do Iraku czy Afganistanu. Dla mnie wystarczającym powodem do interwencji jest to, że w danym kraju rządzi dyktator, który dopuszczał się ludobójstwa. Afganistan to kraj w którym każdy terrorysta, ekstremista zdolny do zabijania niewinnych ludzi podkładając bomby, może znaleść schronienie. Przecież tak być nie może.

"A wśród amerykańskich dowódców pewnie niejeden się znalazłby taki który by powiedział "użyjmy napalmu, usmażymy bydlaków" (razem z cywilami). Nie widzisz że nie ma różnicy? Tylko metody inne."

Owszem znalazłoby się kilku ale nie cały zastęp fanatyków, którzy gotowi są porwać przypadkowego człowieka i odciąć mu głowę. Jest róznica i to zasadnicza. W ogóle cały ten Islam powinno się wyplewić ponieważ jest to zacofana, niecywilizowana religia, która w praktyce oznacza nieposzanowanie ludzkiego życia a w szczególności kobiet. Znam pewnego profesora, bardzo światowego gościa, członka wielu ważnych ekonomicznych organizacji, autora książek i mojego promotora pracy licencjackiej, który pojechał sobie na wakacje do Egiptu. Tam poznał pewnego Egipcjanina, z którym zaprzyjaźnił się. Pewnego razu Egipcjanin powiedział, bez cienia jakiegoś żartu, że gdyby dowiedział się, że jego żona go zdradza to by ją zabił. Tak po prostu. Taka tam jest mentalność durna. Zakorzenienie Islamu w ich kulturze nie jest do końca usprwiedliwieniem dla takiego podejścia.

"Amerykanie argumentuja ze tarcza ma słuzyć zestrzeliwaniu rakiet nadlatujących z Bliskiego wschodu. CO ZA BREDNIE?! W takim razie powinna zostać ulokowana nie w Polsce ale choćby w Turcji, albo najrozsądniej w Szwajcarii gdzie górzysty teren stanowiłby bufor bezpieczeństwa w razie ataku jądrowego. Polska graniczy z Rosją. Opozycyjnym mocarstwem dla USA. Ulokowanie tarczy u nas jest jawną prowokacją."

Moim zdaniem to normalne, że Amerykanie chcą umieścić tarczę antyrakietową właśnie w Polsce. Przecież Polska to obecnie jeden z najwiekszych sojuszników Stanów Zjednoczonych, nie trudno bedzie nas do tej tarczy przekabacić. Turcja to Turcja, jakby nie było kraj Islamski choć bez fundamentalizmu. Szwajcaria to kraj neutralny i nie byłoby najmniejszej szansy aby umieszczać tam jakiekolwiek obce instalacje militarne. Polska to po prostu najwygodniejszy kraj do umieszczenia takiej instalacji a przy okazji mozna zagrać na nerwach Rosji. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Rosja nie ma jakichkolwiek podstaw do tego aby grozić Polsce celowaniem w nas rakietami, bo obcy kraj ustawia sobie za granicą całkowicie defensywną instalację. Te rakiety nie posiadałyby nawet najmniejszego ładunku. Niszczenie innych rakiet polegałoby po prostu na zderzeniu.

"Zimna wojno witaj z powrotem? I tak jesteśmy między młotem a kowadłem - takie nasze położenie geopolityczne. Po co zaogniać i tak juz napiętą sytuację?"

Po co mamy się kłaść na tym kowadle i dać walić młotkiem? Mamy coś do powiedzenia i niech się Rosja odpierdoli. Dyktowała nam przez całe dziesięciolecia, ba nawet wieki jeśli brać pod uwagę Rosję carską.
Co do Czeczenii to się zgadzamy. Wiadomo jak niemieccy żołnierze panicznie bali się dostać do ruskiej niewoli. Aż boję się pomyśleć jak boi się młody Czeczen dzisiaj. Wiadomo, że mocarstwa interweniują gdy wietrzą w tym jakiś interes. Tak samo jak jest dzisiaj z USA. Tylko, że generalnie, podkreślam słowo generalnie, cele USA są uzasadnione i słuszne. Walka z terroryzmem, który jest, istnieje trzeba to przyznać, obalanie dykatorów etc. Związek Radziecki to interes dla samego interesu nie podpartym choćby pozornie słusznym celem czy ideą. Zawsze chceli zagarnąć jak najwięcej realizująć to w najbardziej bezczelny sposób. Zawsze tak było i jest i będzie.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Irak i Afganistan

"Co do Iraku czy Afganistanu. Dla mnie wystarczającym powodem do interwencji jest to, że w danym kraju rządzi dyktator, który dopuszczał się ludobójstwa. Afganistan to kraj w którym każdy terrorysta, ekstremista zdolny do zabijania niewinnych ludzi podkładając bomby, może znaleść schronienie. Przecież tak być nie może."

Odpowiem cytatem -> (O Saddamie Husajnie [Husejnie(?)])
"Z jego inicjatywy Irak zaangażował się w wojnę z Iranem (wojna iracko-irańska 1980-1988). W tym czasie przywódcy ZSRR a także USA i państw Europy Zachodniej bardziej niż Irackiego reżimu obawiali się rozprzestrzenienia Irańskiej rewolucji islamskiej. Dlatego mniej lub bardziej jawnie zachęcali Saddama do wojny z Iranem, wspierali go politycznie a także militarnie[1]. W zakres dostaw wchodziły najnowsze technologie oraz broń, również chemiczna (gaz musztardowy) i biologiczna (wąglik). W czasie działań wojennych Irak, przy milczącym poparciu krajów zachodnich, masowo używał swego chemicznego arsenału. CIA służyła informacjami wywiadowcznymi dla podniesienia efektywności ataku[2]. Pod koniec roku 1987 Saddam nakazał użycie broni chemicznej również przeciwko domagającym się niepodległości Kurdom. Wojna pochłonęła wiele ofiar, była kosztowna dla obu stron i skończyła się patem."

"Przed I wojną w Zatoce Perskiej, kiedy stosunki USA i Iraku były bardzo dobre i sojusznicze, Husajn był nazywany czasami za oceanem "Kennedym bliskiego wschodu"."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Saddam

Saddam użył broni chemicznej którą uzyskał za pośrednictwem służb specjalnych USA od rządu USA. Stany nie zareagowały. A teraz go za to skazuja na śmierć (za pośrednictwem tego śmiesznego trybunały irackiego - śmiesznego bo KAŻDY wie że jest stronniczy, a Saddam powinien odpowiadać przed trybunałem międzynarodowym złożonym także z przedstawicieli krajów islamskich).


Tarcza antyrakietowa:
Polecam poczytać trochę argumentów "przeciw" tarczy antyrakietowej:
http://poland.indymedia.org/pl/2007/03/26806.shtml?comments=true

A tak poza tym. Jeżeli amerykańska tarcza antyrakietowa na naszym terytorium ma służyć obronie ameryki i z naszej strony możliwości dogryzenia Ruskim to przepraszam, ale bilans 40 milionów martwych Polaków w razie ataku jest troche kiepski. Poza tym mając tarczę antyrakietową na naszym terytorium stajemy się jednocześnie pierwszym celem w europie do zbombardowania, i nie będzie to małe puff. A co jeśli wojna nuklearna będzie miała ograniczony zasięg i tylko my zostaniemy zbombardowani, a wschodnie wybrzeże sie obroni (bo przecież amerykanie mają takie systemy także na wybrzeżach przeciw chińczykom i ruskim). Będziemy jedynym przegranym w takiej wojnie. Jeżeli mam swoją piersią bronić amerykanów przed pociskami jądrowymi nie mając przeciw nim szans to ja podziękuję. Niech sobie zapewnią inaczej bezpieczeństwo, a nie naszym kosztem.

Oczywiście istnieją także plusy ale raczej dyplomatyczne, ale nie militarne. Fakt że tak czy siak nie mamy szans z Rosją, ale gdyby wybuchła wojna (tfu!) jesteśmy pierwszym celem ich rakiet. Zostanie znas radioaktywna plama. A wszystko dzięki temu że wykorzystał nas sojusznik.

"Owszem znalazłoby się kilku ale nie cały zastęp fanatyków, którzy gotowi są porwać przypadkowego człowieka i odciąć mu głowę."

Racja. Ale zauważ że zachodni świat cały czas pokazuje światu muzułmańskiemu gdzie jego miejsce. Co jakiś czas przeprowadza militarne kampanie podczas których systematycznie niszczone jest całe ich mienie. Zabijane sa dzieci, całe rocziny... Pomijam fakt że baryłka ropy sprzedawana jest ameryce za 1 dolara (Ameryka wymusiła takie ceny - kiedy Saddam się sprzeciwił dostał wyrok. To samo jest teraz z Iranem).
Ja sie nie dziwię że oni sa wkurzeni. Kiedyś w europie działało gestapo mordując ludzi bezpośrednio. Dzisiaj widzimy w kamerze bombowca jak "precyzyjnie" pociski trafiają w cel. Tylko dlaczego amerykanie użyli bombowców B52? Przecież one bombardują cele z podobną precyzją co niemieckie Dorniery z czasów II wojny tyle że zrzucają więcej i bardziej śmiercionośnych bomb. Tak naprawdę amerykanie odsuwają media od takich doniesień. Tak samo było w Falludży. Ale takimi prawami rządzi się wojna. A ona niczego dobrego nie przynosi. Problem polega na konflikcie interesów a nie na budowie głowic jądrowych których i tak nikt nie odważyłby się użyć oprócz terrorystów a jeśli głowice buduje rząd no to chyba wszystko pod kontrolą (co do kradzieży to na swiecie zaginęło juz 5 walizkowych bomb atomowych - kto mógłby zbudować taka bombę?). Gdyby celem Korei która rzeczywiście jest przykładem totalnej głupoty. Chociaż w Chinach komunizm prosperuje genialnie! Inwestują tam wszyscy a w naszych domach pojawia się coraz wiecej produktów Made in China. Ale dlaczego Iran? Dlaczego Afganistan. Dalczego Irak? Bo sa łatwymi celami a ukształtowanie terenu pozwala na "Blitz" w wykonaniu amerykańskim. Korea już raz dała amerykanom się we znaki. Wiedzą że moga mieć tam problemy (szczególnie z chińczykami (znowu pomogą przyjaciołom z Korei)).

"Taka tam jest mentalność durna."

Z tym się zgodzę, ale też tylko częściowo. Przecież nie każdy muzułmanin taki jest.

"W ogóle cały ten Islam powinno się wyplewić ponieważ jest to zacofana, niecywilizowana religia, która w praktyce oznacza nieposzanowanie ludzkiego życia a w szczególności kobiet."

To jest o WIELE bardziej cywilizowana religia od chrześciajaństwa. To grupy terrorystyczne spowodowały że tak na nich teraz patrzymy. Przecież to sa zwykli ludzie wyznający swoją religię. Tylko... zacofani. Przez co? Przez zachód. Dlaczego tak twierdzę? Wystarczy spojrzeć na Arabię Saudyjską. Bardzo bogaty kraj. Czy kiedyś Arabia Saudyjska walczyła ze Stanami? Sprzedaje ropę na calym świecie. A Irak myślisz że sprzedaje? Sprzedaje 1 dolar = baryłka. I czemu sie tu dziwić? Ekonomia słaba brak pieniędzy na szkolnictwo, nie wspominając już o budownictwie i innych dziedzinach gospodarki. A wystarczyło by żeby podwyższyli ceny. Nie mogą? Nie pozwala sie im na to grożą c interwencją którą usprawiedliwia się budową bomb jądrowych, kiedy największym projektem w państwie jest elektrownia atomowa.

Izrael przed laty zbombardował elektrownię Iraku bodajże przyznając jednocześnie że laboratoriów militarnych zdolnych budować broń jądrową nie jest w stanie nawet naruszyć bo sa ukryte głęboko w skałach (jak pokazała historia nic tam nie było - a przynajmniej nie laboratoria militarne). To po co pytam Izrael (wielki sojusznik Stanów - kurde maja więcej F16 niż my. Znaczy nas się nie docenia! Ba Izrael ma mase głowic jądrowych na tym terenie) bombarduje cele cywilne?

"Polska to po prostu najwygodniejszy kraj do umieszczenia takiej instalacji a przy okazji mozna zagrać na nerwach Rosji. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Rosja nie ma jakichkolwiek podstaw do tego aby grozić Polsce celowaniem w nas rakietami, bo obcy kraj ustawia sobie za granicą całkowicie defensywną instalację."

Najwygodniejszy - zgadzam się. Dogryźć Rosji? To chyba bardziej z naszej strony niż ze strony amerykanów. Z resztą amerykanie wchodzą na droge imperializmu. Zaatakowali 2 kraje o wiele większe niż Czeczenia (fakt w Czeczenii popełniane sa zbrodnie, ale wojna agresywna sama w sobie jest zbrodnią a jak wiemy nie był to atak prewencyjny mający na celu zniszczenie Irackiej broni jądrowej. Co do Afganistanu to tak jak powiedziałem nie ma krajów oficjalnie wspierających terroryzm, a wiele krajów zachodnich w tym Stany ich szkoli oczywiście nie oficjalnie i często bez wiedzy samych amerykanów z rządem na czele).

Po drugie. Ta defensywna instalacja ma na celu zapobieżenie ewentualnego ataku - także ze strony ruskich nie oszukujmy się - i doprowadzenie do sytuacji minimalizującej straty po własnej stronie kosztem Polski. To jest prowokacja jak wcześniej mówiłem. To tak jakby na granicy polsko rosyjskiej ruskie zgromadzili 10 tys czołgów. Jasny zamiar ataku choćby nawet zaprzeczali nie sądzisz?

"Po co mamy się kłaść na tym kowadle i dać walić młotkiem? Mamy coś do powiedzenia i niech się Rosja odpierdoli. Dyktowała nam przez całe dziesięciolecia, ba nawet wieki jeśli brać pod uwagę Rosję carską."

Zbrojenie się w sytuacji kiedy i tak nie mamy szans w starciu z regularną armią rosyjską jest jak próba walki królika z niedźwiedziem. Tarcza jest niejakim usprawiedliwieniem dla nas- bo przeciez to nie nasza tarcza ale nadal jest prowokacja nawet z naszej strony, ale to nie jest rozwiązanie. Powinniśmy raczej szukać sojusznika w Niemczech i w Czechach. Nie zapomninajmy że dzisiejsze Niemcy to nie to samo co 60 lat temu i nie komunistyczne NRD. Na Rosję jest tylko jedna rada. Zgodne przeciwdziałanie Europy imperialistycznym dążeniom Rosji zarówno w dziedzinie gospodarki jak i w dziedzienie militarnej.

"Tylko, że generalnie, podkreślam słowo generalnie, cele USA są uzasadnione i słuszne."

Nie za tych rządów. To na pewno.

Najlepszy był Kennedy - nawet Fidel powiedział że to był jedyny prezydent stanów z ktrym mógłby się dogadać.

Zauważ jak Ameryka oddaliła się od europy. W tamtym roku senat amerykański przeznaczył większa kwotę na zbrojenie niż na finansowanie nowych technologii. O czymś to świadczy... Ameryka jest teraz w trudnym położeniu - tylko ze względu na poczynania Busha i jego administracji. Nie mówie że Ameryka zawsze była zła, ale teraz przypomina mi Rosję, tyle że media dbaja uzasadnienie jej działań.

Tak czy siak. Pozdrowienia dla Ciebie. Wyjeżdżam teraz na miesiąc i dopiero jak wróce będę mógł postować. Ciekawa dyskusja :D

Toma1910

Chyba troszkę przesadzasz i na dodatek uogólniasz. Nie wszyscy Niemcy szli grabić i palić na rozkaz hitlera. Moim zdaniem każdy ma prawo nazywać się ofiarą wojny, a tak się składa, że 2 wojna światowa pochłonęła baaardzo dużo ofiar (także wśród niemieckich cywilów).

Muszę przyznać, że wkurza mnie to, że przeciętny Polak jak słyszy słowo Niemiec to zaraz wyobraża sobie wrednego gestapowca w czarnym mundurze z czerwoną przepaską ozdobioną swastyką, albo komendanta obozu koncentracyjnego. Naprawdę dajcie spokój. Niemcy to też ludzie, też w czasie wojny cierpieli, niektórzy nawet z rąk faszystowskich rodaków. Nie każdy Niemiec to SS-man i nie każdy Rosjanin to zapluty bolszewicki komunista.

I kilka takich estetycznych uwag:
1. po znakach typu: .,?!):;- powinna być spacja.
2. postaraj się zdecydować, czy chcesz używać "ogonków" czy nie - będzie się łatwiej czytać.

użytkownik usunięty
kio16

"Moim zdaniem każdy ma prawo nazywać się ofiarą wojny..."

Tutaj warto by poruszyc sprawę Niemieckiego Związku Wypędzonych. O ile dobrze pamiętam to Angela Merkel była przewodniczącą tego związku i wygłaszała dosyć niepopularne w naszym kraju treści. Ci ludzie nie mogą rościć sobie prawdo tego co tu zostawili. Dlaczego? Bo to ich kraj wywołał wojnę i oni będąc częścią narodu niemieckiego powinni ponieść z tego powodu karę. Każdy nie ma prawa nazywać się ofiarą wojny bo tak naprawdę ucierpiał cały świat, i nie można relatywizować historii rządając zwrotu czegoś co stało się zadośćuczynieniem za zbrodniejakich się dopuścili Niemcy w czasie II wojny.

"Muszę przyznać, że wkurza mnie to, że przeciętny Polak jak słyszy słowo Niemiec to zaraz wyobraża sobie wrednego gestapowca w czarnym mundurze z czerwoną przepaską ozdobioną swastyką, albo komendanta obozu koncentracyjnego."

Krzywda jaką Niemcy i rosjanie nam wyrządzili. Jak nas zdradzali, beznamiętnie zabijali w biały dzień, siali terror którego nie sposób logicznie wytłumaczyć to ja osobiście wcale się nie dziwie i szczerzepowiedziawszy też mam takie skojarzenia co do Niemców (co do rosjan troche mniej), niemniej jednak uważam że żeby kogoś ocenić trzeba go poznać. Chociaż stereotypy gburowatego Niemca i pijaka Polaka skądś się biorą...

użytkownik usunięty

"Odnośnie lustracji... IMO trzeba wytłuc rodzimych komunistów, którzy przez 50 lat niszczyli wewnętrznie ten kraj na polecenie wschodnich sąsiadów. Myślę, że winy nie powinny zostać zapomniane."

Winy nie powinny zostać zapomniane, ale zauważ że ciągle taplamy się w tym samym gównie zamiast wziąć się do roboty i zacząć coś robić dlatego kraju. Zamiast tego wyjeżdżamy do Irlandii gdzie już teraz są dzielnice gdzie na spokojnie można się dogadać po Polsku. Ba można spokojnie nie znać języka!

Wiesz dzisiejsza władza. Czyt Panowie Kaczyńscy opluwając w mediach np Lecha Wałęsę opluwają chwalebną historię polskiej walki z komunizmem. Wałęsa nie wątpliwie zasłużył się dla walki z komuchami i czegokolwiek nie podpisał na świecie odbierany jest jak bohater. A my niszczymy własnych bohaterów. Kościuszkę też oblejmy błotem bo po powstaniu złożył przysięgęże nie będzie walczył przeciw Rosji Carskiej :/ Ta walka z komuchami z wczesnych lat 90 do niczego dobrego nas nie zaprowadzi TYM BARDZIEJ że z IPNu ciągle są jakies badziewne przecieki (nie uzasadnione i nie poparte dokumentami tylko jakimiś żałosnymi strzępkami informacji). Dzięki lustracji możnamedialnie ukrzyżować całkowicie niewinnych ludzi. A ja pytam co lepsze? Ukarać 100 podstarzałych UBków czy oskarżyć publicznie niewinną osobę?

użytkownik usunięty

Co do uwag estetycznych. Trzeba pisać szybko bo myśli uciekają :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones