Film warty obejrzenia. Interesujący, wciąga, świetna gra aktorska. Przede wszystkim oparty na
faktach, co jest dodatkowym atutem. Ponadto obrazuje moje ulubione lata w USA, kiedy
cywilizacja nie umierała na chorobę wszechobecnej cybernetyzacji. Interesujące jest to, że w XXI
w. seryjni zabójcy praktycznie "wyginęli", ale na ich miejsce pojawili się "pseudo-terroyści" i
panowanie w białych kołnierzykach.